Protea- różne oblicza piękna
2018-11-23
Nazwa protea dotyczy roślin należących do rodziny srebrnikowatych. Obejmuje około 100 gatunków. Ich naturalnym regionem występowania jest Afryka Południowa, głównie skaliste zbocza wzgórz. Są to niewysokie wiecznie zielone krzewy dorastające z reguły do wysokości 1,5 m. Tubylcy nazywają je garnkami miodu ze względu na bardzo dużą ilość nektaru wydzielaną przez kwiatostany. Ich pąki przypominają swym wyglądem barwne szyszki a kiedy się rozchylają, ukazują wnętrze składające się z długich rurkowatych kwiatków.
Jej nazwa pochodzi od morskiego boga Proteusza z mitologii greckiej. Słynął on z pewnej niezwykłej zdolności- potrafił zmieniać kształty. Podobną cechą odznacza się właśnie protea. Z tego powodu botanicy uważali dawniej poszczególne stadia jej rozwoju za odrębne gatunki.
Protea bardzo mocno kojarzy się z afrykańskim krajobrazem. Jakże pięknie wygląda pejzaż z jej udziałem! Któż by nie chciał podziwiać tę roślinę w naturalnym środowisku! O jej ścisłym związku z Afryką, świadczy chociażby fakt, iż stanowi jeden z elementów godła RPA.
Szczególnie piękna jest protea królewska (protea cynaroides). Jej zachwycające kwiatostany osiągają imponujące rozmiary, nawet 30 cm średnicy! Ich barwa może być różna- czerwona, różowa, biała lub kremowa. Liście mają charakterystyczne srebrzyste owłosienie.
Protea w naturalnym środowisku
Protea -piękna jako roślina doniczkowa
Chociaż protea pochodzi z Afryki, można ją również z powodzeniem uprawiać w domu. Najczęściej w sprzedaży spotyka się okazy protei królewskiej, zwanej też cesarską. Lubi stanowiska słoneczne oraz przepuszczalne podłoże o odczynie lekko kwaśnym i niskiej zawartości fosforanów i azotu. Osiąga wielkość kilkudziesięciu centymetrów. Wiosną i latem warto wystawiać roślinę na zewnątrz np. na taras czy balkon. Znosi nawet małe przymrozki. W lecie wymaga umiarkowanego podlewania. Zimą natomiast należy podlewać ją oszczędniej i zapewnić chłodniejszą temperaturę, w granicach 100 C.Charakteryzuje się dużą odpornością na choroby i szkodniki. Nie ma konieczności przycinania protei, lecz warto usuwać osłabione pędy i kwiaty po przekwitnięciu. Roślinę można rozmnażać poprzez wysiew nasion lub wiosenne ukorzenianie półzdrewniałych końcówek pędów.
Optymalną porą na wysiew nasion jest jesień lub zima. Wcześniej powinno się moczyć je przez kilka godzin w wodzie. Kiełkują w temperaturze 10-15 0C po około 4-12 tygodniach, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Najlepiej użyć podłoża piaskowo-torfowego. Młode rośliny są wrażliwe na przesuszenie, natomiast starsze egzemplarze dobrze znoszą niedobór wody. Do podlewania protei należy stosować odstaną wodę.
Protea- piękna jako kwiat cięty
Uroda protei sprawiła, że jest uprawiana jako roślina ozdobna na kwiat cięty. Ma szerokie zastosowanie we florystyce. Doskonale prezentuje się solo, w grupie lub w połączeniu z innymi kwiatami. Wykorzystuje się ją do bukietów, dekoracji ślubnych, kompozycji okolicznościowych a nawet wieńców i wiązanek pogrzebowych. Unikatowy wygląd protei gwarantuje niepowtarzalny efekt, nikt nie przejdzie koło niej obojętnie. Porusza swym pięknem i przywołuje afrykański klimat.Protea w bukiecie
Protea w kompozycji kwiatowej
Protea- piękna jako zasuszona roślina
Najlepiej prezentuje się jako roślina doniczkowa lub świeży kwiat cięty, jednak niektóre gatunki protei doskonale wyglądają również po zasuszeniu. Są one mniejsze, na ogół w stadium nierozwiniętego pąka lub w formie zdrewniałych kwiatów. Chociaż nie wyglądają tak imponująco jak świeża protea królewska, jednak nadają dekoracjom niepowtarzalny wygląd. Można je również łączyć z innymi zasuszonymi roślinami lub sztucznymi kwiatami. Stanowią efektowny dodatek w stroikach nagrobnych. Bez względu na przeznaczenie, wszelkie kompozycje z udziałem protei przyciągają wzrok, zachwycają i emanują egzotycznym pięknem.Zasuszona protea
Pokaż więcej wpisów z
Listopad 2018